Kameralne dożynki w Lipkach

12 września mieszkańcy Lipek dziękowali za plony - Tegoroczne żniwa były całkiem przyzwoite - przyznawali rolnicy.

Starostowie dożynek - Marta Filipowska i Piotr Krupa

Po rocznej przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa, w Lipkach powrócono do tradycji dożynkowej. Wydarzenie, choć skromniejsze niż zazwyczaj, obfitowało w wiele znaczących, szczególnych chwil.

Główne uroczystości odbyły się w miejscowym kościele, gdzie na ręce księdza Marka Staniszewskiego starostowie dożynek Marta Filipowska i Piotr Krupa złożyli chleb i wino.

Dożynkową mszę celebrował ks. Marek Staniszewski

Ksiądz Staniszewski podczas homilii podkreślał trud rolników, ich ciężką pracę. Akcentował też istotę człowieczeństwa i miłość do bliźniego - Bądźmy dla siebie dobrzy jak chleb - nawoływał.

Podczas mszy dzielono się chlebem

Docenił również i podziękował wójtowi Andrzejowi Pulitowi za powołanie do życia i rozwijanie gminy Skarbimierz: -Świętujemy w tym roku 30-lecie naszej gminy. Gminy, w której bardzo dobrze nam się żyje, gminy, która jest liderem inwestycji. To zasługa wójta Pulita, jego współpracowników - wyrażał wdzięczność - Pamiętajmy też, że gminę tworzą jej mieszkańcy, czyli my. Dzięki ustanowionemu przez wójta funduszowi sołeckiemu mamy realny wpływ na wydatki w naszym sołectwie, możemy decydować na co przeznaczyć znaczne środki z budżetu gminy. A oprócz tego to my, mieszkańcy, kreujemy klimat naszej miejscowości, to my kształtujemy naszą małą ojczyznę - mówił.

Koncert wirtuoza akordeonu - Lukasa Gogola

Po zakończeniu mszy dla zebranych wystąpił zwycięzca 10. edycji programu "Mam talent", Lukas Gogol. Ten zaledwie 19-letni wirtuoz akordeonu z podopolskiej Chróściny dał zebranym niesamowity popis swoich umiejętności. Dożynkowi goście nagrodzili muzyka po koncercie owacjami na stojąco.

Wieniec dożynkowy AD 2021

Finalnym akcentem święta plonów był poczęstunek, na który zaprosili sołtys Zdzisław Uryga wraz z radą sołecką i lokalną społecznością. - Brakowało nam takich wydarzeń, integracji, rozmów - podkreślali mieszkańcy Lipek. - Mamy nadzieję, że świat powoli wraca do normalności i będziemy mogli spotykać się częściej.

Tekst i fot. Paweł Pawlita